Jedną z dwóch metod przeszczepu włosów, stosowanych obecnie przez lekarzy w celu zwalczenia problemu łysienia u swoich pacjentów, jest FUE. Metoda ta należy do stosunkowo nowych, a okresem, w którym weszła do powszechnego zastosowania, był przełom XIX i XX wieku. Cały zabieg rozpoczyna się od wygolenia włosów znajdujących się na tylnej części głowy, a następnie przy użycia tak zwanych mikropunchów, pobiera się pojedyncze mieszki włosowe. Tak pobrane mieszki włosowe chirurg umieszcza w miejscach, w których nie ma włosów. Tak jak każda metoda, również FUE, ma swoje zarówno wady jak i zalety. Nie podważalnych zalet tej metody zaliczyć można to, iż nie robi się dużych nacięć, które zostawiają na skórze pacjenta trwałych śladów w postaci blizn. Metoda FUE jest jednak znacznie droższa niżeli stosowana równie często STRIP, a ponadto istnieje ograniczenie dotyczące ilości przeszczepów, które są możliwe do wykonania podczas jednego zabiegu. Dla porównania warto dodać, że metoda STRIP umożliwia jednorazowy przeszczep aż 3000 graftów, natomiast w przypadku FUE liczba ta ogranicza się do 600.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz